Kredyt bez kosztów – czy to możliwe?
Brzmi jak fikcja, ale coraz więcej Polaków walczy w sądach o zwrot prowizji, odsetek i innych opłat. To efekt tzw. sankcji kredytu darmowego – narzędzia, które pozwala spłacić tylko pożyczony kapitał, a resztę odzyskać. Warunek? Błędy w umowie, które nie muszą być wcale duże.
Kiedy kredyt staje się „darmowy”?
Jeśli bank lub pożyczkodawca nie spełnił wymogów ustawy o kredycie konsumenckim – np. nie podał wszystkich kosztów, źle wyliczył RRSO, pominął Twoje prawa – możesz złożyć oświadczenie, a potem pozew. Spór często kończy się tym, że spłacasz jedynie to, co pożyczyłeś.
Nie dotyczy to hipotek (poza wyjątkami sprzed 2017 r.) – działa głównie przy kredytach gotówkowych, ratalnych i samochodowych do 255 550 zł.
Na czym polega błąd?
Najczęściej chodzi o:
- brak informacji przed podpisaniem umowy (np. o kosztach, RRSO, harmonogramie),
- niejasne zapisy w umowie (np. dodawanie prowizji do sumy kredytu),
- pominięcie praw konsumenta (np. brak informacji o odstąpieniu lub wcześniejszej spłacie).
Termin – tylko 12 miesięcy
Masz rok od tzw. wykonania umowy, by złożyć oświadczenie. Co to znaczy? Banki twierdzą, że to wypłata środków. Kredytobiorcy natomiast, że to spłata ostatniej raty. Sprawę rozstrzygnie Sąd Najwyższy. Do tego czasu – warto działać bez zwłoki.
Co mówią sądy?
Do końca 2024 r. złożono ponad 14 700 pozwów. Najwięcej przeciwko PKO BP, Aliorowi, Santanderowi i Millennium. Choć banki wygrywają częściej, to sytuacja się zmienia na korzyść konsumentów. TSUE nie zakwestionował legalności sankcji, a kolejne sprawy trafiły już na wokandę.
Reakcje banków
Oficjalnie banki odrzucają roszczenia i idą do sądu. Ale nie zawsze. Zdarza się, że proponują nową umowę – z niższym oprocentowaniem – w zamian za rezygnację z sankcji. To kompromis: klient coś zyskuje, ale rezygnuje z pełnego zwrotu kosztów.
Co możesz odzyskać?
Jeśli sąd przyzna Ci rację:
- spłacasz tylko kapitał,
- wszystkie opłaty (odsetki, prowizje, ubezpieczenia) wracają do Ciebie,
- dalsze raty są niższe, bo nie zawierają kosztów,
- kredyt możesz spłacić szybciej – bez dodatkowych kosztów.
Jak zacząć?
1. Przejrzyj umowę
Sprawdź dane o RRSO, kosztach, terminach i pouczeniach. Jeśli coś się nie zgadza – to może być podstawa do działania.
2. Zgromadź dokumenty
Umowa, aneksy, potwierdzenia przelewów – wszystko może się przydać w sądzie.
3. Pilnuj czasu
Rok od zakończenia spłaty (albo wcześniej) – to maksymalny termin. Potem Twoje roszczenie przepada.
4. Skorzystaj z prawnika
Specjalista pomoże uniknąć błędów, napisze pozew, oceni szanse. Warto też skorzystać z naszego kalkulatora OdzyskajSKD, dzięki któremu sprawdzisz, czy w Twojej umowie kredytowej znajdują się wadliwe zapisy prawne.
5. Spłacaj raty
Nie przestawaj płacić – grożą odsetki i wpisy do rejestrów dłużników. Jeśli wygrasz – odzyskasz nadpłaty.
6. Śledź zmiany
TSUE i Sąd Najwyższy mają przed sobą kolejne sprawy. Ich wyroki mogą wpłynąć na Twój przypadek.
Opłaca się – ale z rozwagą
Odzyskanie kosztów kredytu to realna szansa na spore pieniądze. Ale wymaga dokładności, zebrania wszelkich niezbędnych dokumentów i cierpliwości. Banki się bronią. Prawo się zmienia. Dlatego kluczowe są: analiza, strategia i wsparcie. Jeśli zrobisz to mądrze – możesz spłacać tylko to, co naprawdę pożyczyłeś.